Wracam, uff! :) Po szalonym grudniu i bardzo długiej przerwie, wracam do pisania. Na dysku czekają zdjęcia do opublikowania i przepisy, którymi chcę się z Wami podzielić. No i po ostatnich kilku zwariowanych tygodniach, może znowu uda mi się spędzać więcej czasu w kuchni, bo przyznam, że tęsknię za tym.
Dziś podzielę się z Wami genialnym przepisem na marchewkowe placuszki. To kolejny przepis, który gdzieś podpatrzyłam i po prostu musiałam wypróbować :) a teraz za każdym razem już go modyfikuję. Placuszki bez marchewki przypominają amerykańskie pancakes, a jeśli ktoś lubi to może dodać do ciasta zmiksowane banany, albo starte jabłka. Pycha!
Składniki:
2 szklanki mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki cynamonu
3 łyżki cukru
1 szklanka mleka
1 szklanka maślanki
1 jajko
3 łyżki oleju
1,5 szklanki startej marchewki
kremowy twaróg
cukier puder
odrobina mleka
Placuszki są genialne na ciepło i na zimno. Robi się je bardzo szybko i są tak łatwe w przygotowaniu, że każdy je będzie potrafił zrobić. Wystarczy połączyć i przemieszać wszystkie suche składniki - mąka, soda, proszek do pieczenia, cukier i cynamon.
Do nich należy dodać wszystkie płynne składniki, czyli mleko, maślankę, jajko oraz olej i dokładnie wymieszać łyżką.
Do gotowego ciasta dodajemy startą marchewkę i mieszamy. Połączenie może zaskakujące, ale placuszki smakują pysznie :) Jeśli chcecie, zamiast marchewki dodajcie banany albo jabłka, o których wspominałam wcześniej.
Gotowe, dosyć gęste ciasto dużą łyżką wylewam na rozgrzaną patelnię. Ciasto rozpływa się na patelni tylko przez chwilę i formują się placuszki trochę większe niż średnica kubka czy filiżanki. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie to możecie dosypać do niego jeszcze troszkę mąki.
Placuszki smażymy na złoty kolor z obu stron. Podajemy z twarożkiem wymieszanym z mlekiem i cukrem pudrem.
Ja podałam je z gotowym serkiem homogenizowanym i posypałam tartym karmelem i wanilią. Są naprawdę pyszne. Często je robię i za każdym razem są równie smaczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz