piątek, 2 maja 2014

Krem marchwiowo-porowy

Chodziła za mną od dawna jakaś zupka. Nie mogłam się zdecydować, jaką ugotować, ale jak zobaczyłam młodą marchew w osiedlowym warzywniaku, wiedziałam, że będzie to krem marchwiowy. Żeby nie był zbyt słodki i żeby dodać mu pikanterii, dodałam też pora. A zupkę podałam z kleksem śmietany i świeżym koperkiem.





Składniki:
70dkg marchwi
1 duży por
3-4 średnie ziemniaki
bulion (jeśli akurat nie macie, to użyjcie 2-3 kostek rosołowych)
pieprz, sól
cukier

Przepis błyskawiczny. Wystarczy obrać marchew i ziemniaki, a potem skroić je w talarki albo kostkę. Dorzucić do tego pora pokrojonego w piórka i wszystko zalać w garnku bulionem albo wodą z kostkami rosołowymi i przyprawami. Gotowałam na "wolnym" ogniu ok 30-40 minut. Kiedy warzywa były już prawie gotowe, doprawiłam zupę solą i pieprzem, dosypałam też trochę cukru. Wszystko dokładnie rozdrobniłam na koniec blenderem.



Pamiętajcie, żeby bulion, którym zalejecie warzywa, był nie więcej jak cm nad ich powierzchnią. Krem będzie miał wtedy idealną konsystencję. Jeśli jednak uznacie, że jest za gęsty, to przed podaniem możecie dolać do kremu jeszcze trochę bulionu i dokładnie wymieszać.



Przed podaniem wystarczył jeszcze tylko kleks kwaśnej śmietany i świeży koperek. Jeśli lubicie możecie podać krem również z octem balsamicznym, z podsmażaną szynką parmeńską albo grzankami.

Smacznego! :)

Brak komentarzy: