Ciasto francuskie to coś, co lubię mieć zawsze w lodówce. Rulony gotowego ciasta można kupić prawie w każdym dużym sklepie spożywczym, a możliwości jego podania jest mnóstwo. Kiedyś już robiłam między innymi nadziewane rożki ze szpinakiem i pieczarkami. Tym razem idąc na przyjęcie niespodziankę do koleżanki z pracy, postanowiłam na szybko zrobić frankfurterki w cieście francuskim. Takie proste, a tak smaczne :)
opakowanie ciasta francuskiego
opakowanie frankfurterek
kilka plastrów sera żółtego
1 jajko
majeranek
Składników, jak widzicie, nie ma wielu. Samo przygotowanie przekąski to nic innego jak owinięcie ciastem frankfurterek :) Ja rozwinęłam całe ciasto i pocięłam je nieostrą stroną noża na około centymetrowe paski, a potem podzieliłam je jeszcze na pół.
Kiełbaski pokroiłam na ok. 5 centymetrowe kawałki, plastry sera na paski tej samej długości. Frankfurterkę i kawałek sera zawijałam w ciasto francuskie.
Wszystkie zawinięte kiełbaski ułożyłam na blaszce na papierze pergaminowym. Posmarowałam je rozkłóconym jajkiem i posypałam majerankiem.
Tak przygotowane zawijańce wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni (góra-dół). Piekłam je ok. 25 minut, aż ciasto dobrze się zarumieniło.
Po wystudzeniu zapakowałam do metalowej puszki i przekąska była gotowa do zabrania ją na imprezę. Tam bardzo szybko zniknęła ze stołu :)
W ciasto zawijać można też kabanosy i parówki, całe albo pokrojone na kawałki. Mi zostało trochę ciasta, więc na zdjęciach poza frankfurterkami widać też parówki. Trzeba tylko pamiętać, że przy pieczeniu parówki mogą "spuchnąć", więc dobrze ułożyć je na blaszce w trochę większych odległościach. Można je jeść zarówno na ciepło z majonezem albo ketchupem, jak i na zimno. Spróbujcie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz